Bez punktów. Legia II Warszawa - ŁKS Łomża 0:1
Bez punktów i bez szansy na bezpośredni awans. Legia II przegrała z ŁKS Łomżą 0:1 w meczu 32. kolejki Betclic 3 Ligi.
Autor: Anna Socha
Fot. Jakub Wydra
- Udostępnij
Autor: Anna Socha
Fot. Jakub Wydra
Bez punktów i bez szansy na bezpośredni awans. Legia II przegrała z ŁKS Łomżą 0:1 w meczu 32. kolejki Betclic 3 Ligi.
Pierwsze minuty spotkania lepiej rozgrywali goście. W 24. minucie ŁKS objął prowadzenie. Zawodnik Łomży podał za linię obrony, jeden z rywali mijając Zielińskiego został zatrzymany przez Oliwiera Olewińskiego, którego wślizg skierował piłkę do bramki. Legia próbowała wyrównać - nasi zawodnicy zaczęli częściej atakować pole karne rywali, ale bezskutecznie. Goście również odpowiadali swoimi akcjami, ale dobrze interweniował Jakub Zieliński.
W drugiej części spotkania legioniści zaczęli przeważać na boisku, ale żadne z akcji nie poskutkowały bramką. Goście skupili się na defensywie, ale co jakiś czas wychodzili z kontrami, przy których wykazywać musieli się obrońcy i bramkarz Legii. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 0:1
Kolejne ligowe spotkanie Legia II rozegra w piątek, o godz. 19:45. W wyjazdowym meczu 32. kolejki Betclic III Ligi zmierzymy się z liderem, Unią Skierniewice, która zapewniła już sobie awans do II Ligi.
32. kolejka Betclic 3 Ligi
Legia II Warszawa - ŁKS Łomża 0:1 (0:1)
Bramki: Olewiński (24' sam.)
Legia 2: Zieliński - Olewiński, Tadrowski (Dembek 80'), Konik, Karolak - Mozie, Możdżeń, Sarudi (Saletra 57') - Zbróg (Skrobała 57'), Gieroba (Jendryka 73'), Jędrasik (Pchełka 45')
Rezerwowi: Bobier, Jendryka, Dembek, Bochniak, Saletra, Kisiel, Pchełka, Grączewski, Skrobała
Żółte kartki: Tadrowski, Konik, Możdżeń, Mozie, Saletra
I trener: Filip Raczkowski
II trenerzy: Radosław Pruchnik i Maciej Suszczyński
Dzisiejsze spotkanie podsumował trener Legii II, Filip Raczkowski:
Posmakowaliśmy porażki. To był trudny mecz z zespołem, który stanowi czołówkę ligi. Tym samym chciałbym pogratulować Unii Skierniewice bezpośredniego awansu do II ligi. My nie składamy broni. Szykujemy się właśnie do kolejnego meczu z Unią Skierniewice i najważniejsza jest w tej chwili przyszłość. Dzisiejszy mecz musimy przeanalizować, wyciągnąć z niego wnioski, podleczyć się i skupić się na piątkowym meczu. Zwycięstwo w tym spotkaniu daje nam możliwość gry w barażach, a to jest maks, który możemy wycisnąć z tego sezonu. To jest dla nas najważniejsze. Ze swojej strony mogę podziękować zawodnikom za zaangażowanie. Chciałbym, żeby ta wola walki poprowadziła nas w kolejnych meczach.
Autor
Anna Socha