Turniej Biologiczny pod patronatem Ekstraklasy S.A. przy Ł3

01.03.2020 19.45, autor: JAKUB WYDRA, fot: ALEKSANDRA WÓR,

W weekend 29 lutego - 1 marca na obiektach Legii Warszawa przy Łazienkowskiej 3 odbył się Turniej Biologiczny pod patronatem Ekstraklasy S.A. W rywalizacji udział wzięły drużyny U13, U14 i U15 pięciu ekstraklasowych klubów: Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok, Lechii Gdańsk, Wisły Płock i Arki Gdynia.

 

– Turniej rozgrywany był w formacie gry "każdy z każdym", mecze trwały po 25 minut, nie prowadziliśmy żadnej klasyfikacji, ani zespołowej, ani indywidualnej. W sobotę rywalizowały ze sobą drużyny U13 i U14, w niedzielę U15. Kadry zespołów były tworzone w zgodzie z wiekiem biologicznym, a nie kalendarzowym, w oparciu o ten sam sposób prowadzenia badań wieku w każdym z uczestniczących w rywalizacji klubów – wyjaśnia Piotr Urban, koordynator U14 - U17 Akademii Legii Warszawa.

 

– W rozgrywkach ligowych na co dzień gramy według wieku kalendarzowego, ale nie od dziś wiadomo, że dzieci urodzone w tym samym roku, pod względem rozwoju biologicznego mogą się między sobą wyraźnie różnić. Istnieją konkretne metody badań, które pozwalają nam, akademiom piłkarskim, określić wiek biologiczny danego zawodnika – dodaje.

 

 

 

 

Jaka idea przyświeca organizacji turniejów biologicznych?

 

– Po co to robimy? Odpowiedź jest bardzo prosta: by zminimalizować ryzyko pomyłki w ocenie potencjału danego gracza. Przykładowo, zawodnik czternastoletni może, dzięki warunkom fizycznym takim jak wzrost czy siła, tężyzna fizyczna, wyraźnie przewyższać swoje środowisko rówieśnicze. Z kolei przesunięcie go do wyższej kategorii obnaża jego braki, pokazując nam, że jego przewaga nie wiązała się z umiejętnościami czysto piłkarskimi, a jedynie parametrami fizycznymi. W innym wypadku, zawodnik piętnastoletni może w aspektach fizycznych znacznie odstawać od swoich rówieśników, przez co nie ma możliwości pokazania pełni swoich możliwości. Często, w dłuższej perspektywie, nie jest to czynnik dyskwalifikujący tego zawodnika, bo okazuje się, że jest to chłopiec późnodojrzewający. Taki gracz może bardzo wiele skorzystać, gdy pozwoli mu się pracować z zawodnikami młodszymi kalendarzowo, ale będącymi w tym samym wieku biologicznym – tłumaczy koordynator naszej Akademii.

 

– Już dwa lata temu zdecydowaliśmy na podstawie badań wieku biologicznego, by trzech zawodników z kategorii U17 skierować na całe półrocze na treningi z młodszym zespołem. Z tej trójki dwóch dalej występuje w Legii, obaj też mieli spory udział w zdobyciu mistrzostwa Polski U17 w poprzednim sezonie. Gdyby nie ten zabieg, zapewne żaden z nich nie grałby już w naszej Akademii.

 

 

 

 

Inicjatywą rozgrywania turniejów biologicznych zainteresowały się władze Ekstraklasy.

 

 – Cieszy nas, że Ekstraklasa jest partnerem wspierającym kluby w rozwoju i objęła patronat nad tego typu turniejami. Widać, że władze ligowe bardzo poważnie podchodzą do tematu szkolenia. Dzięki temu wsparciu turnieje biologiczne mogą odbywać się częściej i na terenie całego kraju. Należy jednak podkreślić, że wsparcie Ekstraklasy nie ogranicza się jedynie do patronatu nad turniejami, organizowane są również między innymi darmowe warsztaty dla trenerów z akademii ekstraklasowych klubów, na których goszczą trenerzy z czołowych akademii europejskich, takich jak Bayer Leverkusen czy Anderlecht Bruksela – mówi Piotr Urban.

 

 

 

 

W turnieju dla kategorii U13, U14 i U15 rozgrywanym przy Łazienkowskiej 3 udział wzięło pięć ekstraklasowych klubów, oprócz Legii również Wisła Płock, Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk i Arka Gdynia (tylko w kategorii U13).

 

 – To bardzo fajna inicjatywa, która może nam przynieść w przyszłości wiele korzyści. Przede wszystkim ideą tego typu turniejów jest wyrównywanie szans zawodnikom, którzy bronią się umiejętnościami technicznymi, typowo piłkarskimi, ale w rywalizacji z rówieśnikami odstają w starciach fizycznych. To uniemożliwia im w pełni rozwinąć skrzydła, a co za tym idzie, staje się też dużą barierą w przebiciu się wyżej, aż do seniorskiej drużyny. Z naszej perspektywy, im więcej takich inicjatyw, tym lepiej dla zawodników, klubów i całej polskiej piłki – ocenia Tomasz Włoczewski, trener Wisły Płock.

 

– Dla zawodników późnodojrzewających taki turniej to przede wszystkim duża frajda z gry i ogromny zastrzyk pewności siebie. Oni tutaj mogą w końcu pokazać pełnię swoich możliwości, błyszczeć. Trenerzy pracujący na co dzień z zawodnikami z roczników 2007, 2006 i 2005 gołym okiem widzą, jak duże dysproporcje fizyczne zdarzają się pomiędzy chłopcami urodzonymi w tym samym roku. Różnice fizyczne na etapie U13 - U15 odgrywają bardzo dużą rolę i nie możemy przechodzić wobec tego faktu obojętnie. Dopiero później te dysproporcje się zacierają, ale wielu graczy do tego czasu przepada. Cieszyć na pewno powinien fakt, że na aspekt wieku biologicznego zwraca się w Polsce coraz większą uwagę, a fakt, że turniejom tym patronuje Ekstraklasa S.A. jest tylko kolejnym dowodem na to, że świadomość tych dysproporcji w naszym środowisku piłkarskim stale wzrasta – podkreśla Rafał Muczyński, trener Jagielloni Białystok.