Talent Pro: doskonalenie podstaw to... podstawa!

24.01.2020 17.00, autor: JAKUB WYDRA, fot. CyfraSport / Łączy Nas Piłka,

Od 11 do 20 stycznia nasza czteroosobowa delegacja brała udział w zgrupowaniu dla najzdolniejszych graczy z roczników 2003 - 2005, Talent Pro. Podczas obozu w Hiszpanii pracowali zawodnicy Jakub Kwiatkowski (rocznik 2003), Bartosz Mikołajczyk i Bartosz Krasuski (obaj: 2005) oraz trener przygotowania motorycznego Akademii, Bartosz Paluch.

 

Projekt Talent Pro to inicjatywa Polskiego Związku Piłki Nożnej, mająca na celu wsparcie procesu szkolenia i doskonalenie wyróżniających się jednostek w skali kraju. W ramach Talent Pro grupa trenerów oraz ekspertów od przygotowania mentalnego, żywieniowego itp. obejmuje opieką kilkudziesięciu najbardziej uzdolnionych zawodników z trzech roczników. Za początek jego działania można uznać zgrupowanie w hiszpańskiej Esteponie, które odbyło się w lutym 2019 roku. Wówczas wyróżnionych zaproszeniami na obóz w elitarnym gronie zostało pięciu legionistów, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ. Kolejna edycja miała miejsce w lipcu w Opalenicy, a na zgrupowanie udało się sześciu graczy naszej Akademii (więcej TUTAJ).

 

 

Tym razem wyselekcjonowana grupa najzdolniejszych zawodników z roczników 2003 - 2005 gościła w hiszpańskim Pinatar. Powołanie otrzymało trzech graczy Legii: Jakub Kwiatkowski z rocznika 2003 oraz dwaj przedstawiciele rocznika 2005, i . W szerokim sztabie specjalistów znalazł się również trener przygotowania motorycznego Akademii, Bartosz Paluch.

 

– Większość treningów odbywała się w podziałach na grupy pod kątem pozycji boiskowej. Ja byłem w grupie skrzydłowych i wahadłowych, z którą pracowali trenerzy Marcin Włodarski, Wojciech Tomaszewski i Marek Zieńczuk. Pod każdą pozycję przygotowane były ćwiczenia rozwijające najistotniejsze cechy dla zawodnika, który na niej występuje, w przypadku mojej pozycji były to przede wszystkim przyjęcie piłki, dośrodkowanie, wycofanie na „szesnastkę”, prowadzenie piłki, pojedynki jeden na jeden. Treningi były mocno zindywidualizowane, dzięki temu, że z daną grupą pracowało kilku trenerów, tak naprawdę każdy zawodnik z osobna miał pełną uwagę danego szkoleniowca – opisuje Jakub Kwiatkowski, zawodnik Legii U18.

 

 – Nie brakowało również gier z innymi formacjami, przykładowo my mieliśmy treningi łączone z grupą napastników, podczas których ćwiczyliśmy dośrodkowania do atakujących, współpracę w ataku. Były też trzy mecze wewnętrzne jedenastu na jedenastu, w formacie dwa razy po trzydzieści minut – dodaje.

 

 

 

 

Na zgrupowaniu Talent Pro pojawił się też selekcjoner pierwszej reprezentacji, Jerzy Brzęczek.

 

 – Z selekcjonerem mieliśmy wieczorną odprawę w czwartek, po której mogliśmy zadawać pytania. Następnego dnia trener poprowadził zajęcia, podczas których byliśmy podzieleni na trzy grupy, wymieszane rocznikowo i pod względem pozycji. To były dwa treningi, poranny i popołudniowy. Doskonaliliśmy między innymi strzały na bramkę czy współpracę między formacjami – wyjaśnia Kuba.

 

– Trener Brzęczek podkreślał przede wszystkim, że musimy doskonalić podstawy, takie jak przyjęcie piłki, podanie, bo to baza, bez której nie ma szans by poradzić sobie w futbolu na najwyższym poziomie. Zwracał uwagę, żebyśmy zawsze podchodzili do tych podstawowych elementów z dużą starannością, przykładali się do nich również podczas treningów. Zawsze wykonywali je jak najszybciej, jak najdokładniej, w tempie i na jak najwyższym poziomie technicznym.

 

 

 

 

Zawodnicy w ramach Talent Pro pracowali jednak nie tylko nad boiskowymi aspektami.

 

 – Zgrupowanie było świetnie przygotowane i zaplanowane od początku do końca. Nie mieliśmy zbyt wiele wolnego czasu, ale też nie pojechaliśmy tam na wakacje, nikt nie narzekał na napięty harmonogram. Oprócz treningów stricte piłkarskich, były również zajęcia rozwijające nas w innych dziedzinach, między innymi lekcje języka angielskiego, trening mentalny, warsztaty z dietetykiem czy warsztaty medialne. Podczas tych ostatnich dowiedzieliśmy się, jakie błędy najczęściej popełniają piłkarze podczas wywiadów, jak wypowiadać się przed kamerą, radzić sobie ze stresem podczas takich rozmów. Myślę, że każde z tych zajęć to dla nas nowa wiedza i inne spojrzenie na pewne aspekty, co na pewno okaże się przydatne, czy to już teraz czy na kolejnych etapach naszej przygody z piłką – ocenia "Kwiatek".

 

 

Jakie korzyści mogą czerpać zawodnicy z tej inicjatywy?

 

 – Myślę, że dla każdego zawodnika możliwość wzięcia udziału w Talent Pro to duże wyróżnienie. Spędziliśmy ponad tydzień w doskonałych warunkach, pod okiem wielu świetnych trenerów. Szkoleniowcy akcentowali przede wszystkim szybkość myślenia i szybkość działania, tak byśmy już w momencie przyjęcia wiedzieli, co dalej chcemy zrobić z piłką, i żeby ten plan jak najszybciej wprowadzać w życie. Mieliśmy czas, by wykonywać bardzo wiele powtórzeń danych zagrań, trenerzy poświęcali nam indywidualnie bardzo dużo uwagi, co przekładało się na to, że każde zajęcia były dla danego zawodnika intensywne i wartościowe. Sądzę, że każdy z nas wrócił z Hiszpanii jako lepszy zawodnik i tylko od nas zależy, jak wykorzystamy to doświadczenie – podkreśla Jakub Kwiatkowski.

 

 

Na Talent Pro pojawił się również trener przygotowania motorycznego z naszej Akademii, Bartosz Paluch.

 

– Na zgrupowaniu pełniłem tę samą rolę, jaką pełnię w Legii - a więc wszedłem w skład sztabu trenerskiego pracującego z wyselekcjonowaną grupą zawodników jako trener motoryki. Przede wszystkim miałem za zadanie dbać o dyspozycję graczy podczas treningów i gier wewnętrznych. Monitorowałem za pomocą systemu GPS obciążenia, jakim byli poddawani oraz parametry, jakie generowali podczas aktywności. ponadto, testowałem zawodników pod kątem ich deficytów, tak by móc wskazać im sposoby poradzenia sobie z tymi problemami i kierunek, jaki powinni obrać, by nadrobić te braki – wyjaśnia Bartosz Paluch.

 

– Dla mnie, jako trenera, możliwość uczestniczenia w takim zgrupowaniu to również okazja do własnego rozwoju, do wzbogacenia swojego warsztatu. Szansa spotkania wielu świetnych trenerów, specjalistów w swoich dziedzinach, od których mogłem czerpać bardzo wiele nowych pomysłów, wiedzy czy spostrzeżeń na różne zagadnienia. Prowadzenie treningów z takimi trenerami, jak Jerzy Brzeczęk, Józef Młynarczyk, Bartłomiej Zalewski czy Marcin Dorna dało mi możliwość dotknięcia różnych metod pracy, poglądów na piłkę, czerpania inspiracji – dodaje.

 

 

O swoich wrażeniach na łamach Łączy Nas Piłka opowiedział również - TUTAJ.