Cielemęcki zadebiutował w Legii II

18.03.2019 18.45, autor: JAKUB WYDRA, fot. ALEKSANDRA WÓR,

Sezon rozpoczął w drużynie U17. Jeszcze jesienią awansował do zespołu U18. Wczoraj z kolei zadebiutował w III lidze w barwach rezerw Legii. 16-letni środkowy pomocnik Radosław Cielemęcki dynamicznie się rozwija pod okiem naszych trenerów i szybko pokonuje kolejne szczeble w Akademii.

 

Radek urodził się 19 lutego 2003 roku. Większość jego rówieśników gra więc obecnie na poziomie U16. Cielemęcki od lat regularnie występuje w reprezentacji, od lat uchodzi za duży talent, o czym świadczy między innymi obecność w elitarnym gronie TALENT PRO. Do Akademii Legii trafił w sierpniu 2016 roku z Górnika Wałbrzych. Szybko stał się liderem drużyny U15, chwilę później był już czołowym zawodnikiem Legii U17. Wiosną minionego roku doznał kontuzji, przez którą stracił całą rundę. W trakcie leczenia urazu nie tracił jednak czasu - wykorzystaliśmy ten okres, by rozwijać u niego rozumienie gry, orientację boiskową czy zrozumienie roli trenera (więcej TUTAJ).

 

Obecne rozgrywki rozpoczął jeszcze w kategorii U17, ale bardzo szybko awansował do rok starszej drużyny.

 

 

 

 

U trenera Marka Saganowskiego błyskawicznie wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce, mimo sporej konkurencji w środku pola. W pierwszym meczu, w którym wybiegł w wyjściowym składzie strzelił dwa piękne gole Jagiellonii Białystok. Zimą, w trakcie przerwy między rundami prezentował równą, wysoką formę w spotkaniach sparingowych. Był najlepszym strzelcem U18 w grach kontrolnych, zdobył sześć bramek. Jeszcze przed końcem przygotowań do rundy wiosennej trener rezerw Legii Piotr Kobierecki postanowił sprawdzić Radka w drużynie LII. Swoją postawą na treningach i w sparingach "dwójki" zapracował sobie na debiut w oficjalnym meczu. W niedzielę (18 marca) zaliczył premierowy występ w III lidze - w 63. minucie meczu z Bronią Radom (0:0) zmienił na murawie Piotra Cichockiego. Kilka dni temu Cielemęcki pojawił się również po raz pierwszy na treningu pierwszego zespołu Legii Warszawa.

 

 

 

 

Jego dotychczasowa ścieżka przypomina pod wieloma względami tę, którą pokonał wcześniej Sebastian Szymański.

 

– Najbardziej jaskrawy przykład to Sebastian Szymański, który co pół roku pokonywał kolejne szczeble i w wieku siedemnastu lat zadebiutował w Ekstraklasie. Pamiętajmy jednak, że takie historie zdarzają się bardzo rzadko. W jego wypadku progres, jaki osiągał na przestrzeni kolejnych miesięcy, był niezwykle dynamiczny. Dziś w Akademii również mamy kilku chłopaków, którzy podążają podobną ścieżką. Szybko pokonują kolejne etapy, regularnie awansują do kolejnych kategorii wiekowych, wyprzedzając rówieśników – zauważa Jacek Zieliński, w przeszłości piłkarz Legii Warszawa i reprezentacji Polski, obecnie dyrektor naszej Akademii.

 

– Radek ma talent i szybko pnie się górę, ale nie możemy go zagłaskać. Jeszcze wiele pracy przed nim, życie bywa przewrotne - czasem debiutujesz jako 16-latek w pierwszym zespole, a w wieku 20 lat nie grasz już w piłkę. Debiut w rezerwach to dopiero jeden z wielu kroków do seniorskiej piłki, jakie są jeszcze przed Radkiem. Jeśli nie pogubi się po drodze, będzie zawsze ciężko pracował, utrzyma chłodną głowę i pokorę, na pewno ma potencjał na zawodnika wysokiej klasy – podkreśla Zieliński.

 

– Należy również pamiętać o bardzo ważnej rzeczy - to, że jeden zawodnik z danego rocznika bardzo szybko przechodzi kolejne kategorie wiekowe, a inni nie - nie dyskwalifikuje w żaden sposób pozostałych chłopców z tego rocznika. Jeden zawodnik w wieku 17 lat będzie ocierał się o pierwszą drużynę, inny potrzebuje na to więcej czasu. Nie można porównywać dwóch zawodników, nawet jeśli są z tego samego rocznika i grają razem w reprezentacji. Każdy zawodnik jest inny, każdy ma swoją historię, jest w innym środowisku. Futbol zna również przykłady, gdy zawodnik dopiero po skończeniu 20 lat stawiał pierwsze poważne kroki w seniorskiej drużynie, chociażby Michał Kopczyński, który poważne granie zaczął dopiero w wieku 24 lat! – dodaje.

 

Obszerny wywiad z dyrektorem Akademii Legii Jackiem Zielińskim dostępny TUTAJ.