TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
X
BILETY SKLEP BIZNES LEGIA.COM KONTAKT
Piotr Urban: Wiemy dokąd zmierzamy. Potrzeba cierpliwości i konsekwencji.
07.12.2018 19.48, autor: JAKUB WYDRA, MICHAŁ PAPIERZ; fot. ALEKSANDRA WÓR,
- Na pewno lepiej wygląda nasza gra z piłką przy nodze. Staramy się kontrolować przebieg meczu, narzucić rywalowi własny styl gry. W stosunku do tego, jak wyglądało to półtora roku temu widać zauważalny postęp. Nasi zawodnicy chcą szybko grać do przodu, ale potrafią sobie również poradzić w sytuacji, gdy nie jest to możliwe. Potrafimy utrzymać się przy piłce, zaatakować rywala wysokim pressingiem po stracie. Powoli staje się to naszym znakiem rozpoznawczym, dotyczy to każdej naszej drużyny. Cały czas idziemy do przodu, rozwijamy się, ale jeszcze wiele ciężkiej pracy przed nami - mówi Piotr Urban, koordynator U13 - U18 Akademii Legii, podsumowując pierwsze półrocze sezonu 2018/19.
 
Jaki cel założyłeś sobie na sezon 2018/19 w kontekście bloku U13 - U18?
– Najważniejszym wyzwaniem i jednocześnie oczekiwaniem, jakie postawiliśmy sobie na trwający sezon, było wprowadzenie tak zwanych „nawyków absolwenta Akademii”. Chcieliśmy przede wszystkim, by trenerzy zwracali jak największą uwagę podczas swojej codziennej pracy z zawodnikami na kształtowanie i doskonalenie konkretnych, wskazanych wcześniej cech. Dlatego powstała taka lista "nawyków", która jest jednym z kluczowych punktów naszego programu szkolenia. Drugim bardzo istotnym punktem, który chcieliśmy w tym sezonie wdrożyć to nasz nowy model gry. Stworzyliśmy tak zwane „filary” - czyli aspekty, które są dla nas najważniejsze i które chcemy widzieć w grze każdej naszej drużyny, na przykład „wysoki pressing po stracie piłki”. Trenerzy otrzymali wytyczne, na co my - koordynator, dyrektor Akademii, jej menadżer - będziemy zwracać największą uwagę podczas podsumowywania rundy jesiennej, a potem całego sezonu. Dążymy również do tego, aby kadry naszych drużyn były w miarę możliwości jak najbardziej wyrównane. Przykładowo, w zespole U15 wszyscy zawodnicy prezentują bardzo zbliżony poziom umiejętności, dzięki czemu rywalizacja o miejsce w składzie jest naprawdę mocna. Dodatkowo transfery, których przed sezonem dokonaliśmy tylko tę rywalizację wzmocniły.
 
Widzisz efekty tej pracy po pierwszym półroczu?
– Oczywiście, pewne rzeczy są już widoczne - jak chociażby wspomniany natychmiastowy pressing po stracie piłki, ale są też elementy, nad którymi musimy jeszcze bardzo mocno pracować. Na przykład „ruch bez piłki” - ten element na ten moment nie wygląda tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Zdajemy sobie sprawę, że na wszystko potrzeba czasu, dlatego nie ma w nas obaw i niecierpliwości. Jesteśmy pewni tego, co i w jaki sposób chcemy osiągnąć. Konsekwentnie pracujemy według naszego nowego programu szkolenia i dajemy sobie czas na zauważalne efekty tej pracy.
 
Jak wyglądał proces tworzenia nowego modelu gry Akademii?
– Nasz nowy model gry powstawał na przestrzeni poprzedniego sezonu. To nie był konkretny moment, ale długotrwały proces, polegający na analizie wielu aspektów i dyskusji wewnątrz Akademii. Powstał specjalny zespół, który miał stworzyć taki model gry. W jego skład, oprócz mnie, weszli również Jacek Zieliński - dyrektor Akademii, ówczesny trener U19 Piotr Kobierecki, Rafał Gębarski (wtedy II trener U17 - przyp. red) oraz opiekun U15
Dariusz Rolak
Dariusz Rolak
Trener
Legia Warszawa U17
. Analizowaliśmy różne projekty tego typu z zagranicznych klubów, wymienialiśmy się doświadczeniami i spostrzeżeniami. Nie sztuką byłoby skopiowanie gotowego modelu gry jakiegoś klubu, ale wyrządzilibyśmy sobie tym tylko krzywdę. Jest szereg aspektów, na które należało zwrócić uwagę podczas tworzenia modelu gry, chociażby aspekt mentalny czy cechy charakterystyczne polskich piłkarzy na przestrzeni lat. Oczywiście, sporo zaczerpnęliśmy chociażby z klubów hiszpańskich, ale należało odpowiednio te punkty dostosować do naszych warunków. Spotykaliśmy się regularnie, rzucaliśmy pomysły, ustalaliśmy jakie mamy oczekiwania, jakie aspekty piłkarskie powinny być według nas najważniejsze, a jakie powinniśmy odrzucić. Jak wygląda taki model gry? Są cztery fazy gry: atak, obrona, przejście z obrony do ataku i przejście z ataku do obrony. Stworzyliśmy listę zagadnień do każdej fazy, filary - to, nad czym chcemy pracować i w jakich proporcjach. Przykładowo, w zespole U13 więcej pracujemy nad atakiem pozycyjnym niż w zespole U18, bo chcemy, by młodsi zawodnicy jak najwięcej czasu spędzali z piłką przy nodze. Żeby w treningu było jak najwięcej podań, gry, przyjęć kierunkowych, kreowania przewagi liczebnej w strefie piłki. Dzięki temu szlifować będziemy ich umiejętności techniczne. Z kolei w zespole U18 dużą uwagę przykładamy do pracy nad pressingiem i kontratakiem, ponieważ w takim kierunku podąża współczesny seniorski futbol.
 
 
 
 
Jak wygląda praca koordynatora w Akademii Legii?
– Najważniejsze - i ja sam postawiłem przed sobą takie wyzwanie - dbać o to, by jakość treningów była jak najwyższa. Obserwuję treningi, rozmawiam z trenerami przed i po zajęciach. Oglądam praktycznie wszystkie domowe spotkania drużyn z mojego bloku. Przyglądam się odprawom przedmeczowym, czasem schodzę również do szatni na przerwę i po meczu. Patrzę, jak nasi trenerzy zachowują się w różnych sytuacjach, staram się jak najwięcej z nimi rozmawiać, dzielić się swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami. Podobnie wyglądała moja praca w Osasunie Pampeluna, więc nie jest to dla mnie nowość. Pozostaję również w kontakcie z rodzicami naszych zawodników, zajmuję się niektórymi kwestiami organizacyjnymi, chociażby dotyczącymi meczów sparingowych i turniejów.
 
Na czym polega największa różnica między trenerami z Polski i z Hiszpanii?
– Patrząc na trenerów w naszej Akademii, mają naprawdę bardzo dużą wiedzę, ale musimy jeszcze popracować nad tym, by potrafili w pełni tę wiedzę wykorzystać, przekazać ją zawodnikom. Na to zwracam naprawdę dużą uwagę, cały czas nad tym pracujemy, mam jeszcze kilka pomysłów, jak ten konkretny aspekt usprawnić. Mam wrażenie, że w Polsce chcemy zbyt dużo informacji przekazać zawodnikom w jednym momencie. To wcale nie jest dobre, bo trwa to zbyt dużo czasu, a też niekoniecznie pomaga zawodnikom. Druga sprawa to prostota ćwiczeń - często za bardzo kombinujemy, chcemy robić nie wiadomo co, a doświadczenie moje, czy Radka Mozyrki z Anglii pokazuje, że proste ćwiczenia przynoszą lepsze efekty. Wymyślamy zasady, czapeczki na treningach - i zawodnik, zamiast skupić się na właściwym zachowaniu, reakcji, kształtowania nawyku, bardziej koncentruje się na zasadach danego ćwiczenia. Każde ćwiczenie, jakie wykonujemy podczas treningu, musi mieć przełożenie na wydarzenia boiskowe podczas meczu. Jeśli nasz zawodnik znajdzie się w danej sytuacji tysiące razy podczas zajęć, później w spotkaniu będzie potrafił sobie z nią poradzić instynktownie.
 
Przed sezonem zmiany trenerskie dotknęły niemalże każdej drużyny Twojego bloku. Z czego wyniknęła taka sytuacja i jak oceniasz te zmiany?
– Pierwszy sezon pracy po zmianach w Akademii poświęciliśmy na obserwację naszych trenerów. Po pierwsze pod kątem tego, jak ich sposób pracy czy charakter pasują do danej kategorii wiekowej. Po drugie, czy ich wiedza, umiejętności oraz chęć rozwijania się są wystarczające do pracy w takim klubie, jak Legia. Zmiany na stanowiskach trenerskich nie dotyczyły wymiany ludzi, a przede wszystkim dopasowania ich do konkretnych drużyn. Jeden trener może być świetnym szkoleniowcem w kategorii U18, ale już niekoniecznie w pracy z zespołem U13 i na odwrót. Jak oceniam te zmiany? Po pół roku pracy w takim kształcie jesteśmy zadowoleni i uważamy, że zmiany te były słuszne. Po zakończeniu poprzedniego sezonu usiedliśmy - ja, Radek Mozyrko, Jacek Zieliński i
Sebastian Różycki
Sebastian Różycki
Dyrektor wykonawczy
Legia Warszawa
- i dyskutowaliśmy, w jakiej drużynie widzielibyśmy danego trenera. To, co cieszy mnie najbardziej, to że na szczeblu kadry zarządzającej Akademii patrzymy na futbol w ten sam sposób. Świetnie się dogadujemy, wiele rzeczy widzimy tak samo, dzięki czemu bardzo szybko doszliśmy do porozumienia w kwestii sztabów trenerskich na nowy sezon.  Dodatkowo dołączyli do nas nowi trenerzy,
Jakub Renosik
Jakub Renosik
Trener
Legia Warszawa U14
czy
Rafał Klimkowski
Rafał Klimkowski
Trener
Legia Warszawa U15
, dla którego był to powrót do Legii. Nowy w moim bloku jest również
Tomasz Bąbel
Tomasz Bąbel
Trener
Legia Warszawa U16
, który został asystentem w zespole U15. To młody, zdolny trener, który wcześniej pracował z młodszymi zawodnikami. Z kolei Maciej Laskowski w poprzednim sezonie pracował jako trener indywidualny i analityk, teraz zdecydowaliśmy się dać mu szansę pracy jako asystent trenera Rolaka. Zarówno trenerów, którzy są już w Akademii od dłuższego czasu, jak i tych nowych bardzo cenimy i jesteśmy z nich zadowoleni.
 
Po czym możemy poznać, że dany trener nadaje się do pracy w Legii?
– Po pierwsze, istotne jest dla nas jak trener podchodzi do swoich obowiązków. Jakie ma spojrzenie na futbol, relacje z zawodnikami i ich rodzicami, na co zwraca uwagę w swojej pracy. Nie chcemy w Akademii trenerów, dla których w pierwszej kolejności liczy się wygrywanie i zdobywanie trofeów. Dla trenerów w Akademii Legii najważniejszy ma być rozwój zawodników. Dla zawodników bardzo ważne ma być wygrywanie, bo na tym polega sport, rywalizacja. Nasi absolwenci muszą mieć w sobie gen zwycięzcy. Jeśli trafią kiedyś do pierwszej drużyny Legii w każdym meczu będą musieli grać o wygraną i my musimy ich tego uczyć, kształtować w nich chęć wygrywania. Inaczej wygląda to jednak w kontekście trenerów. Często gdy mówimy, że „dla nas nie liczy się wynik” jesteśmy atakowani, co wynika zapewne z tego, że ludzie nie bardzo zdają sobie sprawę co w naszym mniemaniu to hasło oznacza. Wynik nie może być najważniejszy dla trenerów czy koordynatorów. Nadrzędny cel to rozwój naszych podopiecznych. Nie oznacza to, że nasi zawodnicy nie mają grać zawsze o zwycięstwo. Mało tego, uczulamy trenerów by nawet podczas treningów wprowadzali klasyfikacje czy nagrody dla najlepszych, by uczyć chłopców rywalizacji, "zmuszali" ich do walki o bycie najlepszym. Natomiast trenerzy muszą być świadomi, że naszym oczekiwaniem wobec nich nie jest wygranie ligi, ale progres zawodników i rozliczać będziemy ich nie ze zdobytych medali, ale z chłopaków, którzy doszli do etapu piłki seniorskiej oraz do pierwszej drużyny Legii. Na przykład kadra zespołu U14 jest bardzo szeroka i najważniejszym wyzwaniem dla sztabu tej grupy jest zadbanie o to, by każdy zawodnik miał równe szanse na grę, a przede wszystkim by stworzyć każdemu z nich odpowiednie warunki do rozwoju. W tym wypadku ten cel udało się połączyć z sukcesem sportowym, czyli awansem do Ekstraligi U14. Da to zawodnikom możliwość rywalizacji z mocniejszymi zespołami, czyli trudniejsze środowisko, ale cel się nie zmienia. Najważniejsze, by wszyscy chłopcy zdobywali minuty na boisku, rozwijali się. Nawet kosztem wyników i miejsca w tabeli na koniec sezonu.
Inna kwestia, niemniej istotna, trenerzy muszą mieć spokój, muszą czuć nasze zaufanie. Nie mogą martwić się, że jeśli nie zajmą konkretnego miejsca w danych rozgrywkach, to my ich zwolnimy czy nie przedłużymy z nimi kontraktu. Niemniej istotnym aspektem są ambicje trenerów, chęć rozwoju osobistego i zdobywania doświadczeń. Im lepszy trener, tym wyższy poziom szkolenia. Na przykład bardzo imponuje mi postawa trenera zespołu U14 Dariusza Rolaka, który interesuje się szkoleniem w Portugalii. Czyta bardzo wiele publikacji na ten temat, kiedy może jeździ tam na staże. Jest świetnym partnerem do rozmowy na temat szkolenia młodzieży, ma naprawdę dużą wiedzę. Idealnie wpisuje się w profil właściwego trenera dla Akademii Legii. O każdym naszym trenerze moglibyśmy powiedzieć wiele dobrego, ale oni sami muszą też zdawać sobie sprawę, że cały czas mogą się rozwijać, stawać się jeszcze lepsi, poszerzać swoją perspektywę poprzez zdobywanie nowych doświadczeń.
 
Czym różni się praca z najmłodszą i najstarszą drużyną Twojego bloku?
– Z kategorią U13 pracujemy przede wszystkim nad techniką. Chcemy, żeby jak najwięcej czasu podczas treningów spędzali z piłką przy nodze. To dla nas priorytet dla tego wieku. Oprócz treningów zespołowych zawodnicy pracują w mniejszych grupkach podczas treningów indywidualnych. Już teraz widzimy pierwsze efekty tej pracy, dobrze to funkcjonuje. Warto podkreślić również, że doskonale trafiliśmy z doborem trenera do tej kategorii.
Mateusz Majewski
Mateusz Majewski
Legia Warszawa U15
Mateusz Majewski
Mateusz Majewski
Legia Warszawa U15
Trener
Legia Warszawa U12
ma w sobie ogromną pasję, żyje futbolem dwadzieścia cztery godziny na dobę. Mógłby pracować z zawodnikami cały dzień, ma do nich świetne podejście. Swoją pozytywną energią zaraża nie tylko swoich podopiecznych, ale również kolegów-trenerów. Funkcję II trenera pełni
Jakub Renosik
Jakub Renosik
Trener
Legia Warszawa U14
, który dzieli te zadania z rolą II trenera w U17. Jego przyjście do nas to świetny transfer Akademii. Doskonale dogaduje się z zawodnikami, zarówno tymi starszymi, jak i młodszymi - co nie jest zbyt częstą cechą. Potrafi z nimi porozmawiać na poważniejsze tematy, szybko zapracował sobie na ich zaufanie. Obaj trenerzy doskonale się dopełniają. Zespół U18 to już przedsionek seniorskiej piłki. Z tego powodu priorytety też muszą być inne. Celem zespołu U18 jest przede wszystkim dostarczać zawodników do Legii II - graczy gotowych, by postawić pierwsze kroki w dorosłym futbolu. Podejście do zawodników czy założenia treningowe siłą rzeczy różnią się więc od młodszych kategorii wiekowych.
 
 
 
 
Pracujesz w Legii od półtora roku. Jakie zmiany w kontekście gry zawodników Akademii, ich umiejętności są dziś najbardziej zauważalne?
– Na pewno lepiej wygląda nasza gra z piłką przy nodze. Staramy się kontrolować przebieg meczu, narzucić rywalowi własny styl gry. W stosunku do tego, jak wyglądało to półtora roku temu widać zauważalny postęp w tych aspektach. Nasi zawodnicy chcą grać do przodu najszybciej jak to jest możliwe, ale potrafią sobie również poradzić w sytuacji, gdy ta szybka gra do przodu nie jest możliwa. Potrafimy utrzymać się przy piłce, zaatakować rywala wysokim pressingiem po stracie. Powoli staje się to naszym znakiem rozpoznawczym, tak naprawdę dotyczy to każdej naszej drużyny. Cały czas idziemy do przodu, rozwijamy się, ale jeszcze wiele pracy przed nami.
 
Jakim piłkarzem docelowo ma być absolwent Akademii Legii Warszawa?
– Właśnie w takim celu - by nakreślić naszą wizję zawodnika wyszkolonego przez Akademię Legii - powstały tak zwane „nawyki”, czyli cechy nad których rozwojem chcemy pracować. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że bardzo trudnym zadaniem będzie wykształtować wszystkie umiejętności, które sobie w ramach tych „nawyków” założyliśmy. Akademia cały czas się jednak rozwija, poszerzamy naszą wiedzę, doświadczenie, możliwości, za jakiś czas będziemy mieli do dyspozycji nowoczesną bazę treningową - dlatego stawiamy sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Naszego absolwenta wyróżniać ma przede wszystkim dobra gra jeden na jeden, wyprowadzenie piłki, głód sukcesu, ale też pokora, czy umiejętność współpracy w zespole.
 
Akademia ma swój określony model gry, ale trenerzy stosują do jego realizacji różne ustawienia taktyczne.
– Chcemy, by nasi trenerzy mieli dowolność w dobrze środków realizacji założeń określonych w modelu gry. Są oczywiście różne szkoły – na przykład w Barcelonie wszystkie zespoły, od pierwszej drużyny po najmłodsze kategorie grające w jedenastu, stosują to samo ustawienie 4-3-3. System gry to nie to samo co model gry. W ramach modelu gry mówimy trenerom, jakie zachowania na boisku są dla nas istotne, ale to, jak będzie ustawiona drużyna na murawie to wyłącznie decyzja trenera. Wychodzimy z założenia, że nasi zawodnicy w piłce seniorskiej będą musieli radzić sobie w wielu różnych systemach gry. Chociażby w Legii jeden trener ma taki pomysł na ustawienie, a kolejny szkoleniowiec widzi to już zupełnie inaczej. Pod tym względem nasz absolwent ma być elastyczny i potrafić dostosować się do każdego systemu. Istotne dla nas są zachowania zawodników, a nie taktyka w ramach której się po boisku poruszają. Na przykład, na początku sezonu spotkałem się z trenerem U16 Tomaszem Kycko na temat tego, jak on widzi ten zespół, jaki ma pomysł na nowy sezon. Zastanawialiśmy się nad najbardziej właściwym systemem gry dla tego zespołu, tak by maksymalizować rozwój jednostek. Dlatego U16 w wielu spotkaniach stosowało nietypowe ustawienie 1-3-1-4-2. Patrząc na zawodników w kadrze tej drużyny, uznaliśmy, że taka taktyka da naszym graczom najwięcej korzyści.
 
 
 
 
Przed sezonem kilku zawodników trafiło do innych klubów na zasadzie wypożyczenia. Czy Akademia śledzi ich postępy, obserwuje mecze?
– Cały czas nasz dział skautingu obserwuje tych chłopaków. Dla mnie jest to bardzo proste - oni w dalszym ciągu są zawodnikami Legii Warszawa, gdybyśmy ich nie chcieli, po prostu odeszliby. Powody wypożyczenia mogą być różne. W jednym wypadku zawodnik wraca po dłuższej kontuzji i chcemy, żeby spokojnie się odbudował. W innym przypadku uznajemy, że dla rozwoju danego gracza lepiej będzie, jeśli trafi do klubu, w którym otrzyma szansę regularnej gry. Na etapie juniora regularne występy są niezwykle istotna. Jest wiele przykładów, że zawodnik wypożyczony wraca do naszego klubu i staje się ważną postacią drużyny Legii. Czasem warto zrobić jeden krok wstecz, by później wykonać dwa do przodu.
 
Co jest celem Akademii Legii na rundę wiosenną 2018/19?
– Rozwijać się. To najważniejszy cel, nie tylko na wiosnę, ale w ogóle. Nie możemy przekombinować. Potrzeba nam stabilizacji. Pracujemy według określonego programu, wiemy co mamy robić i co chcemy osiągnąć. Efekty nie przyjdą jednak po pół roku, na to trzeba kilku lat spokojnej i konsekwentniej pracy. Cierpliwość w szkoleniu to podstawa. Nie można co chwilę zmieniać koncepcji, a jedynie wprowadzać drobne modyfikacje, doskonalić.
Zawodnicy również muszą czuć spokój i długofalowy pomysł na nich. Dlatego gdy młody chłopak trafia do naszej Akademii, zapewniamy mu dwuletni okres ochronny. Zdajemy sobie sprawę, że transfer do Legii wiąże się z presją, oczekiwaniami, często drastyczną zmianą środowiska. Wielu chłopców trafia tutaj z mniejszych miejscowości, muszą zaaklimatyzować się w dużym mieście i w dużym klubie. Dlatego gwarantujemy im pewien komfort w rozwoju. Zaobserwowałem, że zawodnicy na początku sezonu mieli w sobie dużo pasji i radości z gry, treningów. Niestety im bliżej było do końca roku lub końca sezonu, widać było, że coś ich trapi. Widać było niepewność. Nie pokazywali na boisku pełni swoich umiejętności, bo bali się o swoją przyszłość. To hamowało ich rozwój, dlatego postanowiliśmy zmodyfikować nasz system transferów.
 
Jakich zawodników szuka Akademia Legii?
– Do kategorii U14 chcemy pozyskiwać najlepszych zawodników, niezależnie od pozycji. Od U14 w górę pozycja na boisku danego gracza odgrywa już sporą rolę. Stworzyliśmy profile zawodników na każdą pozycję - czyli zbiór cech, jakie chcemy, by nasz zawodnik posiadał. Taki profil opiera się na czterech elementach: taktyka, technika, motoryka i psychika. Przykładowo, profil zawodnika na pozycję numer „dziesięć” to dobre wyszkolenie techniczne, silne uderzenie czy ruchliwość bez piłki. Dzięki temu dział skautingu wie, jacy gracze nas interesują i może jeszcze precyzyjniej dopasowywać zawodników do naszych drużyn. Oczywiście, zdarzają się wyjątki. Na przykład zawodnik X w swoim klubie występuje na pozycji skrzydłowego, ale my widzielibyśmy go w roli prawego obrońcy. Oprócz patrzenia na profil zawodnika, analizujemy również każdy przypadek indywidualnie, zastanawiamy się nad danym zawodnikiem, dyskutujemy by zminimalizować ryzyko pomyłki. Co sześć tygodni nasi trenerzy spotykają się z działem skautingu. To czas, by porozmawiać o zapotrzebowaniu każdego zespołu, ale również dokonać pierwszych ocen dokonanych wcześniej transferów.
Wracając do profilów zawodników, zbadaliśmy w jakim stopniu posiadamy już dziś graczy zgodnych z tymi profilami. Każdy trener musiał sklasyfikować swoich zawodników pod kątem ich dopasowania do profilu danej pozycji. Daje nam to bardzo istotną informację zwrotną - na ile kadry naszych zespołów zbudowane są z zawodników, jakich chcemy mieć w Akademii. Pomaga nam to między innymi zaplanować transfery do i z klubu na kolejne okienko.
 
Pod względem mentalności, jaki powinien być zawodnik Legii Warszawa?
– Po pierwsze muszą być pracowici i pokorni. Często mamy różne sygnały, że zawodnik kilka miesięcy po transferze do Legii nie do końca zachowuje chłodną głowę i pokorę. Niby taka drobnostka, ale widać to chociażby po ubiorze chłopaka. To, jak przychodzi ubrany chwilę po transferze i jaką przechodzi metamorfozę po czterech miesiącach obecności w klubie. Jakbyśmy mieli do czynienia z zupełnie inną osobą. Rozmawiamy wtedy z takim zawodnikiem, staramy się uświadomić mu, że bycie w Legii to nie tylko zaszczyt, ale również duże wymagania. Nie dotyczy to wyłącznie umiejętności piłkarskich, ale i charakteru. Cechy i zachowania pozaboiskowe często przekładają się na to, co dany gracz będzie prezentował na murawie.
 
W jaki sposób analizujecie pozaboiskowe zachowanie zawodników?
– Zwracamy uwagę na ich zachowaniem przed meczem, jak rozmawiają ze sobą, jak przychodzą ubrani do klubu, jak odnoszą się do innych pracowników Legii. Ponadto świetnym źródłem wiedzy o zawodniku są jego konta w social mediach, szczególnie na Instagramie. Może nie zdają sobie oni z tego sprawy, ale naprawdę uważnie przyglądamy się ich internetowej aktywności. Dotyczy to zarówno naszych graczy, jak i potencjalnych kandydatów do transferu. Również trenerzy muszą zwracać uwagę na zachowanie swoich zawodników poza boiskiem. Świetnym przykładem jest chociażby sztab Legii U15 - Rafał Gębarski (I trener) i
Tomasz Bąbel
Tomasz Bąbel
Trener
Legia Warszawa U16
(II trener), którzy bardzo dbają o to, by chłopcy odpowiednio zachowywali się w bursie i szkole.
 
 
 
 
Można w jakiś sposób wpływać na ich pozaboiskowe zachowanie?
– Zdecydowanie tak. Regularnie organizujemy warsztaty dla naszych zawodników, między innymi na temat ich aktywności w mediach społecznościowych, planowania przyszłości, pokory, spotkania z byłymi piłkarzami Legii Warszawa. Zwracamy też uwagę na ich postawę w szkole, czy przykładają się do nauki. Jesteśmy w stałym kontakcie z nauczycielami, wiemy kiedy dany zawodnik nie wypełnia swoich obowiązków szkolnych. Mieliśmy już takie sytuacje, że chłopak opuszczał lekcje, często wagarował lub w ogóle nie pojawiał się w szkole. Reagujemy na takie zachowania bardzo stanowczo. Zawodnicy wiedzą, że jeśli będą odpuszczać sobie naukę, czeka ich kara w klubie. W takiej sytuacji albo odsuwamy gracza od treningów, ograniczamy minuty spędzane podczas meczów na placu gry lub - jeśli zawodnik ma podpisany zawodowy kontrakt - otrzymuje karę finansową. Czujemy odpowiedzialność za naszych zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że są młodzi i nie zastanawiają się nad wieloma kwestiami. Moglibyśmy skupiać się wyłącznie na aspektach piłkarskich, ale naszym zdaniem nie tędy droga. Dajemy im wiedzę, uświadamiamy ich w pewnych tematach, ale co oni z tym zrobią, to już indywidualna kwestia. Powiedzmy sobie szczerze, najwięcej zależy jednak od rodziców i sposobu wychowania w domu.
 
Częstym trendem w Akademii Legii jest przesuwanie młodszych, wyróżniających się zawodników do starszych kategorii wiekowych.
– Jeśli mądrze się to robi, może im to wyłącznie pomóc. Czasem obecne środowisko staje się dla danego zawodnika zbyt mało wymagające. Po prostu przerasta je swoimi umiejętnościami, więc pozostanie w nim sprawiłoby, że przestałby się rozwijać. Wtedy słusznym rozwiązaniem jest przesunięcie go do starszej drużyny, gdzie nie będzie miał już tak silnej pozycji, będzie musiał walczyć o miejsce w składzie ze starszymi rywalami. Co istotne, trzeba z takim ruchem bardzo uważać, bo zbyt pochopnym ruchem można zawodnikowi wyrządzić krzywdę. Lepiej przesunąć go wyżej troszkę za późno, niż zbyt wcześnie. Na ten moment mogę powiedzieć, że taki system przesuwania zawodników się sprawdza i będziemy go kontynuować. Czasem cierpią na tym wyniki danej drużyny, ale jak już wielokrotnie mówiłem, nie one są dla nas najważniejsze. Liczy się rozwój zawodników, a nie tabela.
 
 
 
 
Obserwujesz z bliska zespół U18. Z czego według Ciebie wynika nieregularność w ich grze?
– Tak wygląda piłka młodzieżowa, młody zawodnik ma większe wahania formy niż senior. Dopiero gdy zdobędzie doświadczenie, pozna lepiej swoje ciało, wie, jak skutecznie się regenerować można osiągnąć stabilizację formy. Do tego dochodzą kontuzje, powołania do reprezentacji, więc ciężko prezentować ten sam poziom przez cały czas. Chciałbym podkreślić, że bardzo fajnie wygląda współpraca trenerów tej drużyny, byłych piłkarzy Legii - Marka Saganowskiego i Tomka Sokołowskiego. Ich wybór do tej właśnie kategorii wiekowej nie był przypadkowy. Chcieliśmy, by starsi zawodnicy mieli styczność z trenerami, którzy mają ogromne doświadczenie z boiska oraz sukcesy na swoim koncie. Żeby byli dla zawodników przykładem tego, do czego oni sami dążą. Marek i Tomek świetnie się dogadują, cały sztab pracuje bardzo dobrze. Zawodnicy są w dobrych rękach, jestem o to spokojny. Wyznacznikiem tego nie będzie jednak tabela CLJ. Na poziomie szkoleniowym nie zwracamy na nią uwagi. To zawodnicy mają dążyć do tego, by być w tabeli jak najwyżej. Piłkarzowi Legii nie przystoi gra na pół gwizdka, gracz takiego klubu zawsze musi walczyć o zwycięstwo, o mistrzostwo. Trenerzy mają to w nich zaszczepiać, ale sami zdają sobie sprawę, co w ich pracy jest priorytetem.
 
Jakim trenerem jest Marek Saganowski?
– Przede wszystkim bardzo pokornym. To człowiek, który przecież jako piłkarz osiągnął bardzo wiele - grał w reprezentacji Polski, zdobywał trofea z Legią, grał w europejskich pucharach oraz zagranicą. Mimo to zachowuje się skromnie, z ogromną klasą. Zawsze wysłucha zdania innych trenerów, zapyta o feedback. Kiedy byłem na odprawie przedmeczowej jego drużyny, po jej zakończeniu zostałem z Markiem sam na sam. Zapytał mnie wtedy, co sądzę o sposobie poprowadzenia odprawy, co według mnie powinien zmienić, poprawić. Widać u niego ogromną chęć rozwoju.
 
Zespół U17 w dobrym stylu wygrał swoją grupę w Centralnej Lidze Juniorów. Kilku zawodników Grzegorza Szoki możemy spodziewać się wiosną w drużynie U18?
– Kilku zawodników z zespołu U17 na pewno ma szansę zostać wiosną włączonych do kadry U18. Być może kilku zawodników U18 awansuje do II drużyny Legii, więc pociągnie to za sobą kolejne ruchy. Zawodnicy, którzy w zakończonej rundzie CLJ U17 wyróżniali się w drużynie trenera Szoki dziś są brani pod uwagę do zasilenia zespołu trenera Saganowskiego. Tylko od nich zależy, jak tę szansę wykorzystają. Chcemy nagradzać wyróżniających się graczy i bodźcować ich do dalszej, bardziej wytężonej pracy. Jeszcze w grudniu ze starszym zespołem trenuje pięciu chłopaków z U17: Ariel Mosór, Patryk Peda, Szymon Włodarczyk, Gabor Grabowski i Kacper Gościniarek. To dla nich nie tylko ogromna szansa, ale też sprawdzian charakteru, wyzwanie.
 
 
 
 
Jak będą wyglądać zimowe przygotowania drużyn Twojego bloku?
– Nie organizujemy obozów przygotowawczych. Uznaliśmy, że na etapie piłki juniorskiej nie ma to większego sensu. Te pieniądze wolimy przeznaczyć na jakiś ciekawy, wymagający turniej. Nie musimy za wszelką cenę kopiować zespołów seniorskich. Piłka młodzieżowa to zupełnie inne realia. Trenerzy U18 mieli dowolność w doborze sparingpartnerów. W większości będą to zespoły seniorskie z poziomu IV ligi lub klasy okręgowej. Uważamy, że rywalizacja z seniorami da tym chłopakom znacznie więcej korzyści. Sporą część spotkań rozgrywać będziemy na własnym boisku pod balonem.
 
Ilu absolwentów Akademii z danego rocznika powinno trafić do pierwszej drużyny Legii, by móc mówić o sukcesie i realizacji celu?
– Założyliśmy sobie, że jeśli dwóch zawodników z danego rocznika trafi do pierwszego zespołu to będzie dla nas dużym sukcesem. To bardzo ambitne założenie. Jeśli każda akademia piłkarska dostarczała chociażby jednego gracza z każdego rocznika, chwaliłaby się tym na całym świecie. My chcemy dwóch, nie tylko jednego. Oczywiście, na takie efekty potrzeba czasu. Nie osiągniemy tego na już, tu i teraz. Myślę, że jesteśmy w stanie tego dokonać, o ile będziemy konsekwentnie pracować według wytyczonego planu, rozwijać się jako Akademia. Krok po kroku poprawiać nasze możliwości, chociażby infrastrukturalne. Otwarcie bazy treningowej w Książenicach na pewno mocno pchnie nasz rozwój do przodu. Nie zamierzamy jednak z założonymi rękoma czekać na ten dzień, ciężką pracę musimy rozpocząć od razu. I tak też działamy od półtora roku.
 
 
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
 
Cezary Miszta
Cezary Miszta
Bramkarz, ur. 30 października 2001
Legia Warszawa
: Mój przykład pokazuje, że warto walczyć o marzenia [WYWIAD]





zgłoś błąd
Zgłoś błąd
Dodaj do





Akademia gra!

7 czerwca 2023

Środa

15:00, Legia U17 - Górnik Zabrze, LTC
19:00, Legia II - Pogoń Grodzisk Maz., Warszawa

25-27 października 2019

Sobota

10:00, ATP U12 - Legia U12, W-wa
12:00, Śląsk U18 - Legia U18, Wrocław, 0:3
12:30, Naki U17 - Legia U17, Olsztyn, 2:0
14:30, AP Jagiellonia U15 - Legia U15, Białystok, 4:0
15:00, KS Ursus U13 - Legia U13, W-wa
16:00, FFA U14 - Legia U14, W-wa, 1:8

Niedziela

12:00, Legia II - Świt NDM, Ząbki, 1:1
15:30, AP Zina U12 - Legia U11, W-wa

19-20 października 2019

Sobota

11:00, Legia U14 - Escola Varsovia U14, Łazienkowska 3, 4:3
12:00, Legia U18 - Jagiellonia Białystok U18, Rembertów, 4:0
13:00, Legia U17 - AKS SMS Łódź U17, Łazienkowska 3, 5:1
13:45, UKS Derby 356 U11 - Legia U10, Warszawa
15:00, Sokół - Legia II, Aleksandrów Łódzki, 1:1
15:00, Legia U13 - Escola Varsovia U13, Łazienkowska 3

Niedziela

16:00, Legia U15 - Escola Varsovia U15, Łazienkowska 3, 1:3
18:00, Legia U11 - WRKS Olimpia U12, Łazienkowska 3

23 października 2019

Środa

12:00, Lech U18 - Legia U18, Wronki, 1:1
15:00, Lechia - Legia II, Tomaszów Maz., 0:1
17:45, Legia U16 - Polonia W-wa U16, Ł3, 1:1

Czwartek

17:15, Legia U12 - Znicz Pruszków, Ł3

30-31 października 2019

Środa

14:00, Legia U18 - Gwarek Zabrze U18, Rembertów, 2:1
16:00, MUKS Unia U16 - Legia U16, W-wa, 1:5
17:30, Legia U13 - MKS Piaseczno U13, Ł3
17:30, KS U12 - Legia U12, Nowa Sucha
18:00, Legia II - Odra Opole, Ząbki, 1:0

Czwartek

14:00, Legia U17 - Ursus U17, Ł3, 3:1
18:30, Legia U10 - TS Gwardia U11, Ł3

9-10 listopada 2019

Sobota

12:00, Wisła U18 - Legia U18, Kraków, 1:5
12:00, Legia U17 - Escola U17, Ł3, 3:1
13:30, SEMP Ursynów U13 - Legia U13, W-wa

Niedziela

11:00, UKS Junior U14 - Legia U14 (U13), Radom
12:00, Legia II - Concordia Elbląg, Ząbki, 1:1
12:00, MKS Ząbkovia U15 - Legia U15, Ząbki, 0:8
14:00, MKS Ząbkovia U16 - Legia U16, Ząbki, 2:2
16:00, Legia U11 - Przyszłość Włochy U12, Ł3
16:30, Pogoń U12 - Legia U12, Grodzisk Maz.
17:30, Legia U10 - KS Raszyn U11, Ł3

6-8 listopada 2019

Środa

16:00, Legia U16 - Delta Wa-wa U16, Ł3, 1:3
17:00, Legia II - Ruch Wysokie Maz., Ząbki, 0:0
17:45, Legia U13 - STF Champion U13, Ł3

Czwartek

17:20, Legia U11 - KS Warszawiak U12, Ł3

Piątek

19:15, MKS U11 - Legia U10, Piaseczno

16-17 listopada 2019

Sobota

12:00, Legia U18 - Lechia Gdańsk U18, Rembertów, 4:2
13:30, UKS SMS U17 - Legia U17, Łódź, 3:5
18:00, Legia U15 - ZKS Olimpia Elbląg U15, Ł3, 7:1

22-24 listopada 2019

Sobota

11:00, KS Ursus U16 - Legia U16, W-wa
12:00, Legia U18 - Hutnik Kraków U18, Rembertów, 1:0
14:00, KS Drukarz U12 - Legia U12, W-wa
9 - 18:, LEGIA CUP U11 - Legia U11 / Legia U10, Ł3

Niedziela

12:00, Legia II - RKS Radomsko, Ząbki, 3:1
9 - 14, LEGIA CUP U11 - Legia U11 / Legia U10, Ł3

19-22 listopada 2019

Wtorek

17:30, Legia U10 - Warta Poznań U10, Ł3

Środa

14:00, Polska U16 - Legia U16, Ząbki

Piątek

14:00, Polska U16 - Legia U17, Ząbki

Sprawdź inny tydzień

Logowanie z legia.com
Nie masz konta? Zarejestruj się Zapomniałeś hasło? Przypomnij

zamknij
Nazwa strony: Legia.com
Link: http://source.legia.com/news,47226-piotr_urban_wiemy_dokad_zmierzamy_potrzeba_cierpliwosci_i_konsekwencji.html#kom_add
E-mail:
Opis problemu:
Podpis:
Przepisz kod: Kod
 
Kod:
Zamknij okno

a