U17: Podsumowanie turnieju o Puchar Karpat

28.08.2017 18.11, autor: Jakub Wydra,

W ubiegłym tygodniu nasza młodzież wzięła udział w turnieju o Puchar Karpat we Lwowie. Zespół Akademii Legii zmierzył się z czeskim Banikiem Ostrawa, oraz ukraińskimi Szachtarem Donieck, UFC Karpaty i Karpatami Lwów. W końcowej klasyfikacji legioniści zajęli trzecie miejsce. O komentarz po turnieju poprosiliśmy szkoleniowca zespołu, Tomasza Sokołowskiego.

 

- Jest to zupełnie nowa drużyna, sporo nowych chłopaków z rocznika 2002, dlatego nasze założenie było takie, żeby każdy dostał szansę i porównywalną liczbę minut, tak by ocenić potencjał każdego z nich. Nie nastawialiśmy się stricte na wynik sportowy, aczkolwiek jesteśmy Legią i zawsze chcemy wygrywać. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że przy takiej rotacji osiągnięcie dobrego wyniku będzie bardzo trudne. Cieszę się bardzo, że to, co sobie założyliśmy przed turniejem - odnośnie samej gry - udało się zrealizować. Podziękowania za kawał dobrej roboty należą się całemu sztabowi szkoleniowemu, rzeczywiście każdy z naszych trenerów i pracowników dał z siebie absolutne sto procent, za co wielkie dzięki.

 

 

Mecz 1. - niedziela, 20 sierpnia

 

 

 

Gole dla Legii:

 

1:0 Zawodnik testowany 43'

2:0 Preuss 69'

 

 

Skład: Kamil Bielikow – (Maksymilian Tkocz), Jan Goliński, Mieszko Lorenc (Kamil Rokosz), Jakub Michor – Łukasz Łakomy, Kacper Gościniarek (Jerzy Munik), Gabor Grabowski (Mateusz Lisowski), Bartłomiej Ciepiela, Kacper Grzela (Zawodnik testowany) – Maciej Rosołek (Wiktor Preuss).

 

 

- Pierwszy mecz, daliśmy mocno ciała. Prowadziliśmy długi czas 2:0, kontrolowaliśmy przebieg spotkania, w końcówce powinniśmy spokojnie to prowadzenie dowieźć, ale cóż… taki jest sport, rywal zdołał wyrównać, nie ma co się załamywać, trzeba wyciągnąć z tego jak najwięcej wniosków na przyszłość. Tak naprawdę, z perspektywy czasu możemy ocenić, że to tych dwóch punktów zabrakło, żeby liczyć się później w walce o końcowe zwycięstwo.

 

 

 

 

Mecz 2. - poniedziałek, 21 sierpnia

 

 

 

Gol dla Legii:

 

0:1 Maciej Rosołek

 

 

Skład: Kacper Czajkowski – Maksymilian Tkocz (Jakub Michor), Mieszko Lorenc (Kamil Rokosz), Jan Goliński (Patryk Peda), – Łukasz Łakomy, Jerzy Munik (Gabor Grabowski), Mateusz Lisowski (Kacper Gościniarek) – (Bartłomiej Ciepiela), Maciej Rosołek (Kacper Grzela), Wiktor Preuss.

 

 

- Szachtar był bardzo trudnym, wymagającym przeciwnikiem, naszpikowanym reprezentantami Ukrainy. To był nasz bardzo dobry mecz pod kątem gry defensywnej. Nad tym aspektem w ostatnim okresie dużo pracowaliśmy - nad pressingiem, nad grą w obronie - i to było w tym spotkaniu widoczne. Byliśmy zadowoleni z tego meczu. Fajnie broniliśmy, ale stwarzaliśmy też swoje sytuacje do zdobycia bramki. Zabrakło po prostu skuteczności.

 

 

 

Mecz 3. - wtorek, 22 sierpnia

 

 

 

Gole dla Legii:

 

3:1 Kacper Gościniarek 28'

3:2 Bartłomiej Ciepiela 41'

 

 

Skład: Kamil Bielikow – Maksymilian Tkocz, Patryk Peda (Mieszko Lorenc), Kamil Rokosz (Jan Goliński), Jakub Michor () – Jerzy Munik (Łukasz Łakomy), Kacper Gościniarek (Mateusz Lisowski), Gabor Grabowski (), Kacper Grzela (Bartłomiej Ciepiela), Wiktor Preuss – Maciej Rosołek.

 

 

- Kolejny mecz, trzeci pod rząd – obawialiśmy się tego, jak nasz zespół poradzi sobie z taką dawką spotkań w tak krótkim czasie. Rotowaliśmy składem, ale mimo to zdawaliśmy sobie sprawę, że zmęczenie może doskwierać naszym zawodnikom. Tym bardziej, że Michał Sparwasser szybko opuścił nasze zgrupowanie, ponieważ źle się czuł i nie brał udziału w żadnym spotkaniu, Patryk Peda również miał dolegliwości brzucha, przez co nasze pole manewru było ograniczone o tych dwóch zawodników. Obawialiśmy się tego meczu, postawiliśmy na chłopców młodszych – w podstawowym składzie zagrało siedmiu zawodników z rocznika 2002 – i po prostu chłopcy nie udźwignęli tego ciężaru, szczególnie jeśli chodzi o aspekt fizyczny. Zespół Karpat był dużo bardziej wypoczęty, gdyż dzień wcześniej miał wolne. Przeciwnik bardzo szybko zadał trzy nokautujące ciosy, przechodząc po nas jak burza po zbożu. Brawa dla naszych chłopaków, że mimo takiego wyniku potrafili podnieść się i jeszcze powalczyć do końca o odrobienie strat. Zdobyliśmy kontaktową bramkę, mieliśmy też okazję sam na sam, niewykorzystaną, by jeszcze przed przerwą zmniejszyć rozmiary porażki. Nie udało się, choć po przerwie zdobyliśmy jeszcze jedną bramkę, to rywal również strzelił gola i nasz zespół podupadł psychicznie po tym ciosie. Mimo przegranej zagraliśmy jednak przyzwoite spotkanie.

 

 

 

Mecz 4. - czwartek, 24 sierpnia,

 

 

 

Gole dla Legii:

 

0:1 Munik 6'

0:2 Rosołek 7'

1:3 Lisowski 22'

1:4 40'

 

 

Skład: Kacper Czajkowski – Maksymilian Tkocz (Kamil Rokosz), Mieszko Lorenc, Jan Goliński (Patryk Peda), – Łukasz Łakomy, Jerzy Munik (Kacper Gościniarek), Mateusz Lisowski (Gabor Grabowski), Wiktor Preuss, (Kacper Grzela) – Maciej Rosołek (Jakub Michor).

 

 

- Ostatni mecz, można powiedzieć, że o honor, wygraliśmy pewnie 4:2, po bardzo dobrej grze, zarówno w obronie, jak i w ataku. To było nasze najlepsze spotkanie w tym turnieju. Cieszę się, że w tym ostatnim spotkaniu nasi zawodnicy podnieśli rękawice, powalczyli o zwycięstwo, i ostatecznie niewiele zabrakło, by to miejsce końcowe było nawet trochę wyższe.

 

 

 

 

Jak nasz trener ocenił cały turniej?

 

- Turniej we Lwowie stał na bardzo wysokim poziomie. Zespoły ze wschodu nie dość, że bardzo dobrze grają w piłkę, to dokładają do tego jeszcze aspekt fizyczny. Uważam, że nasi chłopcy zaprezentowali się godnie. W końcowym rozrachunku to trzecie miejsce, które osiągnęliśmy, to było chyba maksimum, co mogliśmy na ten moment w tym turnieju osiągnąć. Po pierwszych dwóch remisach i porażce, zdawaliśmy sobie sprawę, że ciężko będzie się liczyć w walce o 1. miejsce. To co cieszy, każde kolejne spotkanie w naszym wykonaniu było coraz lepsze. W pierwszym meczu było jeszcze sporo chaosu, niedokładności, na to też zwróciliśmy uwagę naszym zawodnikom. Jest to bardzo inteligentna grupa, bardzo ambitna, wyciągnęła wnioski w następnych spotkaniach i wyglądało to już dużo lepiej.

 

 

 

Nagrodę dla najlepszego pomocnika turnieju otrzymał legionista, Łukasz Łakomy. Gratulujemy!

 

 

 

W nagrodę za dobre występy w turniejach w Norwegii i na Ukrainie napastnik zespołu U17 Maciej Rosołek zostanie sprawdzony w drużynie U19 i będzie miał okazję trenować pod okiem Piotra Kobiereckiego. Gratulujemy i życzymy powodzenia!

 

 

 

 

 

 

JAKUB WYDRA